Zgodnie z wykładnią prawa polskiego i stanowiskiem izb skarbowych, spłata kredytu na zakup mieszkania przez osobę z rodziny nie może być traktowana tak jak darowizna. Interpretacja przepisów jasno wskazuje, że rodzice, dokonując spłaty kredytu za dziecko, dokonują zwolnienia z długu, nie zaś darowizny.
Zjawisko to jest coraz częstsze. Ze względu na brak zdolności kredytowej u młodych ludzi, coraz częściej mamy do czynienia z zaciąganiem kredytów wspólnych dla rodziców i ich dorosłych już dzieci. Młodzi ludzie, często dopiero rozpoczynający dorosłe życie, nie są dla banków wiarygodnymi klientami, głównie ze względu na sytuację na rynku pracy oraz młody wiek. Jedynym rozwiązanie, by uzyskać wystarczającą zdolność kredytową, jest wobec tego dopisanie rodziców jako współkredytobiorców do wniosku kredytowego.
W takiej sytuacji mieszkanie pozostaje własnością dziecka, co jest potwierdzone aktem notarialnym. Kredyt jednak – zarówno kapitał, jak i odsetki – spłacają rodzice. Taka sytuacja nie była jednoznacznie określana przez prawo, dopiero dzięki sformułowaniu stanowiska izb skarbowych można określić, że spłata kredytu nie powinna być traktowana jako forma darowizny. Nie wiąże się zatem z koniecznością zapłacenia podatku od spadków i darowizn, dziecko zaś – właściciel mieszkania – nie ma obowiązku składania formularza.
W tym miejscu warto dodać, że takie stanowisko jest uzasadnione regulacjami Kodeksu cywilnego. Jasno sformułowana została tam informacja dotycząca zasady solidarności dłużników. Ustawodawca określa, że wierzyciel ma prawo żądać całości bądź części świadczenia albo od wszystkich dłużników, albo od kilku z nich, albo też od każdego z osobna. Oznacza to, że do czasu dokonania spłaty zobowiązania u wierzyciela przez któregokolwiek z dłużników, wszyscy ponoszą taką samą odpowiedzialność za istniejący dług. Wynika z tego jednoznacznie, że jest to odpowiedzialność za całą wartość kredytu, nie zaś za jego proporcjonalną część. Dłużnik, spłacając zadłużenie wynikające z kredytu mieszkaniowego, nie spłaca zatem czyjejś należności, lecz własne zobowiązanie. Nie można zatem w tym przypadku mówić o obdarowaniu kogokolwiek konkretną kwotą. Jest to zwolnienie z długu, nie zaś darowizna.
Zgodnie z ustawą z dnia 28 lipca 1983 r. O podatku od spadków i darowizn (Dz. U. z 2004 r. Nr 142, poz. 1514 ze zm.) otrzymanie domu czy samochodu na podstawie spadku lub darowizny od osoby najbliższej nie wiąże się z koniecznością uiszczenia podatku i jest z tej opłaty zwolnione (art. 4a). Osobami najbliższymi, wedle przepisów prawa, są: małżonek, zstępni, wstępni, pasierb, rodzeństwo, ojczym oraz macocha. Trzeba jednak koniecznie zaznaczyć, iż zwolnienie podatkowe, o którym mowa, nie następuje samoistnie z mocy samego prawa. Konieczne w tym przypadku jest dopełnienie wskazanych ustawowo formalności. Fakt otrzymania spadku lub darowizny należy zgłosić w urzędzie skarbowym na specjalnym formularzu, który upoważnia do skorzystania ze zwolnienia z podatku od spadków i darowizn.